05. Powrót

Nim rok minie od mojego ostatniego posta, postanowiłam wrócić nieco wcześniej!
Zauważyłam, że powroty definiują moje życie.
Czy u Was też tak jest?
Coraz częściej wracam do czegoś, co robiłam. Zdarza się tak, jeśli coś sprawia mi prawdziwą przyjemność i daje mi satysfakcję. Tak działo się już w dzieciństwie - powroty do nauki gry na gitarze, powrót w rejony mojego miejsca zamieszkania, powroty do prac, których się podejmowałam i kolejny powrót do tworzenia blogosfery. Tym razem, tak jak zawsze, mam nadzieję, że zostanę tu na dłużej, a najlepiej na tyle aby obyło się bez długich cichych dni i kolejnych powrotów. Możliwe jest to tylko i wyłącznie dzięki regularności. I chociaż łatwo napisać, że to regularność jest receptą dla większości sukcesów, to trudniej jest już nam zrozumieć czym właściwie jest ta cecha. A jest ona niezliczonymi procesami odmawiania sobie innych przyjemności, bądź chwilowych zachcianek albo nawet i potrzeb, na rzecz wyższego celu. 
Jednym słowem regularność jest procesem pracy nad samym sobą, w efekcie ubocznym możemy uzyskać wcześniej założony cel.

Pisząc tak o regularności oraz o tych celach, które zresztą chyba teraz co drugi z nas sobie daje, chciałabym określić także i celowość bloga.
Otóż, w moim przypadku prowadzenie bloga i pisanie o rzeczach, które mnie interesują, którymi się zajmuję, jest celem samym w sobie. Tak więc od poniedziałku zajmę się tematyką stricte związaną z najbliższymi świętami, w styczniu pewnie będę przynudzać o jakimś temacie, który zauroczył mnie w nauce do sesji, a może o tym, że ciężko jest pracować, studiować i pisać licencjat z drugiego, a właściwie jakby nie patrzeć pierwszego kierunku? Kiedy jeszcze w między czasie tworzy się akcje promocyjną dla swojego Teatru. :)
Po prostu tutaj robię to, co chcę.
A więcej informacji znajdziesz w zakładce "o mnie", która już wkrótce będzie dostępna.


Kolejny post już wkrótce. 
A co w nim?
To się okaże! :)
Dobrego weekendu!
Wykorzystajcie go na zakupy przedświąteczne, bo za tydzień o tej porze w sklepach rozpocznie się armagedon, gwarantuję! :) ❄️

Komentarze